Genie, młoda, piękna dziewczyna przyjeżdża do swojego ojca, archeologa pracującego w Egipcie. Nie wie jeszcze, że Paul Chevalier, potomek Markiza de Sade i przywódca sadomasochistycznej sekty, uknuł intrygę mającą na celu pojmanie jej i zamienienie jej życia w piekło...
Co mają ze sobą wspólnego markiz de Sade i pradawny religijny kult? Czy warto przespać się z Arabem, nawet jeśli jest przystojny? Odpowiedzi na te oraz inne głupie pytania w filmie Hoopera, którego recenzję zamieściłem pod tym...
Film (o dziwo!) nie nudzi, jest wykonany bardzo starannie pod względem estetycznym, ale po obejrzeniu pozostawia jedynie niedosyt i rozczarowanie. Zdecydowanie za mało w tym horrorze horroru! Miała być sadomasochistyczna sekta, a na temat niej są tylko wspominki. Aż się prosi, żeby pokazać jakieś rytuały samookaleczeń...
więcejPewnie klatki bo film ma wypisane 5 minut więcej. Ale chyba nie jakaś cenzura. Film nie wydaje się taki zły po przejrzeniu go, więc raczej nie dołączy do grona naprawdę złych filmów Hoopera jak Djinn czy Krokodyl zabójca. A więc raczej poziom Toolbox Murders i Kostnicy - filmów dość słabych lecz jeszcze zjadliwych....