Ten film nie powinien powstać, gdyż niemal wszystko jest w nim koszmarnie złe. Fabuła, na której student filmówki nie zaliczyłby półrocza, dialogi drewniane (serio - kto tak mówi w realnym życiu ?), montaż amatorski, kadry... szkoda gadać, muzyka niemal nieistniejąca i gra aktorska na którą należy spuścić zasłonę milczenia. Role Roznerskiego i Chapko należy określić jako poniżej godności. Nurtuje mnie tylko jedno pytanie... film jak każde dzieło ma swój budżet. Ktoś musi wyłożyć środki z góry, mając już po lekturze scenariusza wiedzę... że nikt o zdrowych zmysłach nie pójdzie na to do kina i będzie wtopa. Gdzie znajduje się desperatów wykładających na to swoje fundusze ? Serio - chętnie się dowiem.