tak w skrócie o filmie
Nie widzę w nich Pottera już od kilku lat. Może aktorem to on nie jest najwyższych lotów, ale jedyne co muszę mu przyznać, to gra w dobrych filmach, a przynajmniej takich, które zapadają w pamięć i to jest główny powód, dla którego chętnie obejrzę powyższy tytuł.
Kobieta w czerni po mimo, że mi się nie podobała nie jest złym filmem, Słowo na M po mimo, że banalne to bardzo dobra komedia romantyczna, Victor Frankenstein najsłabszy za całego zestawienia, ale Radcliffe zły tam nie był, a moim faworytem są Rogi, które są po prostu bardzo dobre za to jak dziwnym były filmem i w przypadku Swiss Army Man liczę na powtórkę. W porównaniu do tego co po zakończeniu Pottera robią Hermiona i Ron to Harry jest przed nimi o kilka ładnych mil.
miałem pisać, że Kill Your Darlings czeka w kolejce, ale nie mogę się zebrać bo to chyba nie moje klimaty :)
Koniecznie obejrzyj! :) aby wczuć się w klimat warto poczytać o Beat Generation i Allenie Ginsbergu, którego gra Daniel:)
Grinsberga kojarzę, wiem, że to pewnie niezły film, zwłaszcza, że po erze Pottera z Radlicffem nie oglądałem złego filmu... ale kwestia homo w tym filmie mnie wyjątkowo bardzo odrzuca.
Ja polecam 'Rogi'. Daniel robi wszystko, by nie widziano w nim Pottera. Może nie jest wielkim aktorem, ale strasznie się stara i walczy z piętnem Harry'ego. Za to duży szacunek.
proszę cie, zapamiętaj, że pomimo pisze się razem i że w połączeniu z że nie stawia się w tym przypadku przecinka przed że.
dziękuję za cenne uwagi ortograficzna strażniczko teksasu :)
A ty pamiętaj, że jak już komuś zwracasz uwagę na taki temat to staraj się, aby twoja wypowiedź była bezbłędna... to pytam się teraz w takim razie, gdzie są cudzysłowy?
Co to znaczy " To nie jest forum ortograficzne więc daruj sobie takie wstawki " ?????????!!!!!!Właśnie przez takie podejście do rodzinnego języka --powoli zapominamy że jesteśmy Polakami , Narodem dumnym i honorowym! Trzeba jak najczęściej piętnować takie rzeczy i zwracać na nie uwagę! Przez ostatnich 8 lat banda skur....synów z niemieckiej Platformy Obesrańców próbowała zniszczyć Polskę i mało brakowało by bydlakom pokroju tuska i komorowskiego ten zabieg się udał...Ps---nazwiska tych dwóch gnid napisałem celowo małą literą...
Nie wiem, czy troll czy idiota (pewnie to pierwsze, "naród dumny i honorowy" :v), ale i tak pragnę zauważyć, że twój polski jest jeszcze bardziej beznadziejny. Przed przecinkami nie stawiamy spacji, myślnik stawiamy jeden, nie dwa, po PS nie ma myślnika, ani kropki, ani w ogóle nic, używanie po 10 wykrzykników i znaków zapytania to troszeczkę za dużo, a pisanie nazwisk (nieważne kogo) małą literą jest żałosne :-).
Bardzo dziękuję za uwagi dotyczące mojej gramatyki. Poza tym vukoxm ( vuko we Wrocławiu zajmuje się czyszczeniem szamb-masz coś z tym wspólnego ????????????????????????:-) mój post odniósł pożądany skutek. Bardzo się starałeś lachociągu nie popełnić błędu przy pisaniu komentarza ---------------a to już coś. Tak trzymaj :-)
Do Alisspl---- Brawo za tę , tą :-) uwagę . Szacunek. Mało osób dziś zwraca uwagę na pisownię a to jest bardzo ważne . Nie jestem ramolem---zwyczajnie wkur......mnie jak jeden z drugim cymbał wali byka za bykiem , a potem oczy krwawią jak się czyta te smarki .
Proszę cię, zapamiętaj, że zdanie zaczynamy dużą literą, a cytowane wyrazy umieszczamy w cudzysłowach.
Oj jak ładnie. No proszę przygłupy ----- jak chcecie to potraficie. Cieszę się niezmiernie że skur........ z Platformy nie wyprali mózgownic całemu społeczeństwu. W końcu ich Wielki Łowczy , tuman i pierdzielony debil ---czyli gajowy " BUL" bardzo się starał by rodacy doszlifowali do jego poziomu. Nie udało się i chwała Wam za to :-)
Ja bardzo lubię takie pokręcone komedie, parodie. Gdy wszystko co bezsensowne, głupie i ordynarne wrzuca się do jednego worka i wyciąga z niego coś takiego jak Swiss Army Man. A czarne komedie to to co lubię, gdy mam podły humor. Daniela nie lubię, gdzie nie spojrzę widzę Harry'ego i jego okulara - taka etykietka. Poza tym nie lubię jego gry aktorskiej ale skoro przez większość filmu ma leżeć, być ciąganym i używanym do wszystkiego to jestem jak najbardziej za :D
PS: He has his mothers eyes :D
hmm, może coś w stylu Weekend u Berniego, można uznać za udaną głupawo-czarną komedię z trupem w tle, ale tutaj trailer budzi tylko mój niesmak. Nie chodzi o pierdzenie, trup na plaży bardziej mnie dziwi mało obrzydliwym wyglądem, czyli brakiem mętnych, wyżartych gałek ocznych, brakiem wyżartego języka i warg czy policzków oraz brakiem wzdętego brzucha i kończyn w kolorze brunatno-zielonym.
Po prostu co innego bawić się w ukrywanie świeżego trupa jeden dzień, a co innego bawić się i zaprzyjaźniać z wielodniowa, czy wielotygodniową ofiarą katastrofy morskiej... Wiem co się dzieje z ciałem człowieka po śmierci i jest to w pierwszej kolejności obrzydliwe, w drugiej kolejności silnie toksyczne... Sądzę, że rozbitek z sukcesem by się zatruł trupim jadem.
Zgaduję, że szykuje się coś na miarę Głosów, jednakże tamten film także mnie nie zachwycił ani jako komedia, ani jako dramat. Człowiek chory, żyjący w swoich majakach i wyobrażeniach, a przebłyski rzeczywistości widzieliśmy jak odrzucająco się prezentowały...
Tu pewnie jest podobnie - pogrążenie się w fikcji jak to fajnie się bawić i gadać z truposzem, który poza zwidami nic nie robi, nic nie mówi, tylko gnije, oczy mu wypływają i coraz bardziej śmierdzi...
Wmawianie mi, że jest to czarny humor, że arcydzieło, że to ja czegoś nie rozumiem, że świetna koncepcja i groteska jest jedynie usprawiedliwianiem niewłaściwej fascynacji takim czymś.
Mogę jedynie mieć uznanie dla Daniela, bo zagrać trupa jest bardzo trudno, a role oprócz tego cholemie niewdzięczna.
W moim odczuciu właśnie to, że nie wygląda tak jak powinie wyglądać realny trup jest w porządku. Zwyczajnie nie chciałabym patrzeć na ciało, które jest mocno przegnite, brak mu oczu czy cierpi na nadmiar robaków. Tak jak horrory cenie sobie za efekt zaskoczenia i straszność - nie obrzydliwe momenty, tak tego typu komedie lubię właśnie ze względu na to.
Nikt Ci nie próbuje wcisnąć, przynajmniej ja, iż Swiss to czarna komedia. To się zwyczajnie czuje i nie jest dla każdego. Tego typu filmy albo się cholernie podobają albo są nienawidzone. Znam wiele takich przypadków i podsumować można tylko "kwestią gustu" :)
Czekaj czepiasz się nierealistycznego rozkładania się zwłok w filmie, w którym dorosły mężczyzna ujeżdża je w morzu niczym skuter wodny? Poważnie?
btw. Widziałem film, jest bardzo dobry. Siada troche w 3cim akcie ale warto obejrzeć.
obejrzyj film, a poznij rozprawiaj na temat trupa. Ten film to jedna wielka metafora, tak samo jak wielozadaniowy trup Manny :)
Metafora metaforą (don't hold?), ale Sarah zdążyła założyć rodzinę gdy Henkowi bateria w telefonie zdążyła się wyczerpać do 1% i chłop miał ładnie rozbity obóz zaraz za jej domem... Kuku! Ale żeby nie było - nie narzekam, bo głosy w głowie podtrzymywały fajną muzykę :)
Hm ? A co to za bezsensowne czepianie ? :P Czemu uważasz ze Sarah założyła rodzine akurat kiedy Hank byl na wyspie ? Chyba że czegoś nie doslyszalem i masz rację ! ;)
Jednocześnie służy jako broń na polowaniu, źródło wody pitnej i podpałka do ogniska. Człowiek wielu talentów, człowiek-scyzoryk.
oj nie tylko pierdział ale... nie będę zdradzał ... ale film zaskakująco dobry ... choć jakby miejscami tani przez takie hmm "zabawne momenty" ... taki dobry ale niby lekko zły ... trudno opisać to po prostu trzeba samemu zobaczyć go ... gorąco polecam
Cast Away w wersji absurdalnej.
Człowiek uwięziony na bezludnej wyspie znajduje pierdzące zwłoki Harrego Pottera
i używa ich jako wielofunkcyjnego przedmiotu do przetrwania, zaprzyjaźniając się z nimi ostatecznie.
Oglądałem mnóstwo porąbanych filmów, ale jednak ten jest wyjątkowo chory.
Jest także miejscami piękny i ostatecznie bardzo przygnębiający.
Przede wszystkim o samotności i wykluczeniu.
Tylko dla lubiących dziwactwa.