Ok wszyscy zaproszeni na przyjęcie z okazji jednej przyjaciółki(gospodyni) każdy ma jakąś tajemnice to też spoko.Bill jest nie spokojny w końcu mówi że jest ciężko chory Janet bardzo żałuję że nic nie wiedziała chce nawet rzucić pracę,ale kiedy ten przyznają się jeszcze do tego że nie chce z nią już być bo ma inną to dostaje w twarz dwa razy od żony i tutaj nie rozumiem i nie zrozumiem jakim prawem to zrobiła skoro sama miała innego a udawała jest najświętsza.Obłuda.