Patrząc na niektóre twory to co zaserwowali nam producenci, tworząc miniserial w RPA to całkiem fajne doświadczenie. Seria ta trzyma w napięciu, nawet mogę powiedzieć, że trochę wciąga. Można polubić głównego bohatera za jego zasady oraz współczuć tragedii. Fanom Dorocińskiego nie polecam, ponieważ ma tam bardzo okrojoną rolę.